Historia kibicowania na Sportowej to przynajmniej 20 lat czasu spedzonego przez niektórych w drodze na wyjazdy i mecze na swoim terenie ,wygrane i porazki , smutki i radosci. Dla wszystkich którzy oddali czesc swojego zycia dla ukochanego klubu to religia, dla reszty...reszta sie nie liczy. Czasy kiedy to w pelni bylismy oddani sprawom zuzla juz minely ale czesto chetnie wracamy do historii sprzed kilku dobrych lat , zapewne opisanie choc czesci tych wydarzen zajelo by wiele czasu tak wiec przedstawie pokrótce historie "POLONISTÓW" od chwili kiedy to zdecydowalismy sie zobaczyc jak wyglada zycie kibica na meczach pilki noznej. Rok 1996 to poczatek naszej przygody z pilka nozna , niesmiale próby zorganizowania grupy dopingujacej pilkarzy przynosza skutek i po kilku spotkaniach na meczach jest nas 40-50 osób udaje nam zorganizowac wyjazdy na IV ligowe boiska gdzie calkiem niezle sie bawimy. Nie spodobalo to sie niestety kibicom II ligowego wtedy Zawiszy, zaczely sie gonitwy po miescie i bójki przy kazdej okazji. Zdarzalo sie ze lepiej zorganizowani i obyci w bójkach zawiszacy wpadali na nasz mecz i wszczynali burdy które konczyly sie nasza porazka , natychmiast trzeba bylo zmienic zuzlowe nawyki . Zima to okres wzmozonej pracy i nareszcie cos drgnelo. Rok 1997 - UFP ozylo na zuzlu w celu zwerbowania nowych sil , niespodziewanie pojawilo sie wiele nowych twarzy i zdecydowanie trzeba bedzie na tej ferajnie obróbki. Na poczatek konkurs na spostrzegawczosc. Kto wsród nowych rozpozna bylego zawiszaka tego od razu w kly , trzeba tepic choragiewki idace za sukcesem sportowym. W Polonii licza sie tacy którzy rok temu gdy druzyna dolowala w IV lidze miast wybrac II ligowców z Gdanskiej ,poza tym zdecydowanie lepsza/na razie/bojówke przyszli na Polonie. W tych ludzi trzeba zainwestowac , nad tym zaczeli juz czuwac starsi polonisci. Nastepne dwa lata to wieczna walka z lokalnym rywalem udaje nam sie coraz czesciej wygrywac pojedyncze potyczki z fanami niebiesko-czarnych co doprowadza ich do konkretnej nerwicy a co za tym idzie do checi totalnego wyniszczenia kibiców Polonii. Zaczynaja sie konkretne walki zakonczone wizytami w szpitalach kibiców walczacych po obydwu stronach .Mimo ciezkich warunków udaje nam sie stworzyc grupe która na telefon potrafi stawic sie w ciagu kilku minut i walczyc w sprawach Polonii, prym w tej ekipie wiedzie paczka z Wyzyn i Miedzynia , spotykamy sie w pubach i wymyslamy nowe zasadzki na zawiszaków czesto  udaremniane przez policje i ochrone na meczach i poza stadionem. W miedzy czasie organizujemy antyzawiszacka koalicje w sklad której wchodza : Chojniczanka , Sparta Brodnica , Legia Chelmza oraz oczywiscie My. W dobrym kierunku idzie nasza zgoda ze  Stomilem Olsztyn czego dowodem jest fakt, ze olsztynscy fani wybrali nas zamiast zgody z mocniejszym LKS Lódz i jak twierdza do dzis nie zaluja tego. Dwa nastepne lata to okres w kratke , zdarzaja sie dobre mecze w naszym wykonaniu takie jak derby z Zawisza kiedy to razem ze Sparta Brodnica jest nas 160 osób /Sparta 40/.Nie udaje nam sie jednak dotrzec na mecz rewanzowy przy Gdanskiej gdyz zawiszacy niespodziewanie atakuja nas jeszcze przed poczatkiem zbiórki na naszym stadionie - porazka. Wtedy coraz czesciej zaczelismy myslec o stworzeniu silnej bojówki która przeciwstawi sie zawiszakom. Po krótkim okresie powstaje grupa która ma inne cele niz organizacja dopingu dla sportowców Polonii. Zaczynaja od wyjazdu do Olsztyna i uczestnictwa w bójkach z Górnikem Zabrze i Zaglebiem Lubin , pózniej organizujemy swoja pierwsza ustawke z  Unia Leszno Hooligans która wygrywamy w czasie 7 sekund , wynik ten to nieoficjalny rekord Polski. Kolejny przeciwnik to Pogon Lebork z którym dochodzi do zwycieskiej potyczki w Chojnicach przed meczem Chojniczanka - Pogon na który to sie wybralismy. Coraz bardziej nie podoba sie to fanom Zawiszy wiec wymyslaja bzdure ze wynajmujemy ludzi na ustawki i placimy im po 4000 zl od glowy za udzial w bójce - nic juz dawno nas tak nie rozbawilo. Przedstawiciele naszej bojówki uczestnicza w potyczce na lini Arka - Stomil i jak twierdza wyniesli z tej potyczki wiele dobrego choc nie byla ona zwyciezka . Obecna przerwa zimowa to okres pracy nad soba i rekrutacja nowych ludzi do naszego  skladu. Na wiosne trzeba zmienic kilka rzeczy i dazyc do rozwoju ruchu Ultras i Hooligans w szeregach kibiców Polonii Bydgoszcz. Mamy pewne plany ale o tym dowiecie sie odwiedzajac nasza strone i czytajac felietony i newsy dotyczace naszej dzialalnosci. Z POZDROWIENIEM - RODOWICI BYDGOSZCZANIE - HOOLIGANS POLONIA BYDGOSZCZ