List otwarty kibiców Polonii Bydgoszcz
!!!
Pragniemy podzielić się z
mieszkańcami Bydgoszczy, fanami sportu, a Polonii w szczególności pewnym
niepokojem, jaki nas ogarnia. Niepokój ów związany jest, z naszym zdaniem niepoważnym,
nonszalanckim podejściem grupy działaczy klubu BTZ Polonia do faktu iż
grono oddanych sympatyków Polonii, czyni nieustanne próby przywrócenia
klubowi, tradycyjnych biało-czerwonych barw a także reanimacji
historycznego hymnu klubowego. Oczywiste dla nas jest, że BTŻ jest kontynuatorką
tradycji BKS Polonia i tym większy jest nasz niepokój.Od połowy lat
dziewiećdziesiątych w rozmowach z władzami klubu monitujemy owe
zagadnienia, po 8 latach starań odnosimy wrażenie,że albo wladz klubu ten
problem w ogóle nie interesuje, żyją owi działacze nazbyt mocno innymi
sprawami (kontraktowanie zawodników, organizacja Grand Prix, przygotowania
do sezonu, rywalizacja podczas jego trwania itd.) albo w sposób
konserwatywny bronią czerwono-biało-niebieskiej tradycji, sięgającej lat
piećdziesiatych. Podobna rzecz ma się z hymnem klubowym. Po 2000 r.
powstały już dwie " pieśni stadionowe" zamówione przez władze klubu, w
2002 r. "Victoria" na cześć mistrzów Polski, piosenka zaśpiewana przez
zespół Graffiti oraz w 2005 r. song zespołu Żuki "Kujawiak - speedwaya
znak", równolegle kibice nieustannie nie mogą doprosić się aby hymn klubu,
powstały jeszcze przed wojną w 1934 r. "Gdy idzie Polonia z Bydgoszczy",
powrócił na swoje właściwe miejsce. Dochodzą nas słuchy, że aktualnie
niektórzy z działaczy pragną napisać "nową historię klubu" i ów hymn z
1934 r. nie uważają za pieśń nr 1, a jako "zwykłą taką
piseneczkę".
Przypomnijmy iż klub Polonia powstał
dnia 14 maja 1920 r.założony przez poznańskiego działacza piłki nożnej
Edmunda Szyca oraz grono młodych bydgoskich piłkarzy, zrzeszonych w Kole
Sportowym Młodzieży Polskiej (bracia Golcowie, Wojtakowie, Robiński i
inni). Dokładną datę założenia klubu znamy dzieki rzetelności bydgoskich
dziennikarzy, którzy na łamach Dziennika Bydgoskiego odnotowali fakt
zebrania założycielskiego. Żadne inne dokumenty z tamtych czasów nie
zachowały się. Dzięki pracy dziennikarzy wiemy także w 100 %, że klub
Polonia miał przed okresem gwardyjskim biało-czerwone barwy, bo lokalni
żurnaliści, opisując mecze bydgoszczan nadali im przydomek
"biało-czerwoni". Potwierdzeniem tego faktu jest wpinka klubowa, wydana
przez działaczy na 25 lecie Polonii, godło to także spotykamy m.in. na
starych fotografiach. Również dzieki pracy dziennikarzy znamy słowa i
zapis nutowy hymnu. Bydgoscy żurnaliści w grudniu 1934 r. odnotowali w
lokalnej prasie fakt powstania pieśni "Gdy idzie Polonia z Bydgoszczy".
Utwór ten powstał na specjalne zamówienie ówczesnego prezesa klubu p.
Stanisława Wodę, jako hymn Polonii. W Dzienniku Bydgoskim spotykamy słowa
i zapis nutowy pieśni, także krótkie biografię autorów utworu. Dzis
właściwie bez tamtej dziennikarskiej sumiennosci bylibyśmy bezradni, Kilku
z nas poświęciło, jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, sporo czasu,
tkwiąc nad rocznikami Dziennika Bydgoskiego, aby powyższe informacje
zdobyć. Część z tych faktów została umieszczona w książce dotyczącej
klubu, wydanej na 80 lecie BKS Polonia. Smuci nas sytuacja, iż działaczom
Polonii podstawowe fakty dotyczące wspaniałej historii klubu nie są
znane.Marzy nam się Polonia wielka, zresztą dla nas taką jest, do pełni
szczęścia brakuje nam m.in faktu by oddać cześć tamtym działaczom i
sportowcom, oddać cześć wysiłkowi ich pracy. W czasach gwardyjskich
Polonii bardzo
szybko zapomnioano o wielu z nich, dokumenty klubu, pamiątki wylodowały w
klubowej kotłowni. Dziś resztki archiwaliów schowane są
po prywatnych
domach rodzin byłych sportowców. Izba pamięci, sięgająca tradycją okresu
mięzywojennego to odrębny temat naszych starań. Do niego na pewno
powrócimy. Marzy nam się by ligowe mecze żużlowe w mieście, które dla nas
bez cienia wątpliwości jest ponadczasową stolicą polskiego speedwaya miały
wielką, godną oprawę. Wpatrzeni w to co potrafią pozytywnego zrobić kibice
na zachodzie Europy, szacunek do tradycji, przywiązanie do klubu itd.,
pragniemy nie być gorsi, pragniemy nawiązać do świetności Polonii okresu
biało-czerwonego. Świetnośc ta nie miała może oblicza wybitnego sukcesu
sportowego. Wilekość ta oparta była o fakt wierności przywiązania
sportowców, działaczy do klubu, do miasta. Oparta o heroizm, z jakim ci
ludzie w czasach małoprzychylnych dla sportu, krzewili i budowali w
mieście fundamenty pod dzisiejsze sukcesy ich następców. To bardzo szeroki
i nie wyczerpalny temat
BTŻ Polonia jest w przededniu
utworzenia spółki akcyjnej, zbliżamy się dużymi krokami do nowego sezonu
żużlowego. jest to dla nas kolejną okazją by po raz enty upomnieć się o
oddanie należytego szacunku barwom i hymnowi klubowemu, a jednocześnie
zaprotestować przeciwko faktowi iż grupa włodarzy klubu nie chce lub nie
potrafi z nami usiąść i konkretnie porozmawiać na te tematy, czujemy się
momentami jak "piąte koło u wozu", czujemy, że działaczom nie zależy na
kibicu żyjącym problemami klubu, związanym z drużyną. aktywnym, ale też
zachowującym się przy całym ogromie dopingu, żywego reagowania godnie,
kulturalnie.Odnosimy wrażenie, że dla naszych władz klubowych najlepszym
kibicem jest ten, który przyjdzie na mecz, straci pieniadze na bilet,
konsumpcje i wróci do domu i od wladz klubu nic nie będzie wymagal.
dzielimy sie swoim niepokojem na szerszym forum.
Ze sportowym pozdrowieniem kibice ,
klubu sportowego Polonia Bydgoszcz |